en
Menu
Strona główna - Galeria Arsenał

ARSENAŁ SZTUKI

03.03.2006 - 02.04.2006 / 18:00

ARSENAŁ SZTUKI

03.03.2006 - 02.04.2006
Otwarcie: Otwarcie: 03.03.2006 / 18:00
Miejsce: Miejsce: Galeria Arsenał, ul. A. Mickiewicza 2, Białystok
Kurator: Kurator: Monika Szewczyk
A-
A+

Galeria Bielska BWA

3 marca – 2 kwietnia 2006
ARSENAŁ SZTUKI - prace z KOLEKCJI II Galerii Arsenał w Białymstoku i Podlaskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych

Galeria Bielska BWA prezentuje wybór prac z kole-kcji białostockiej Galerii Arsenał, wzbogaconej zakupami dzieł współczesnych polskich artystów przez Podlaskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pię-knych w ramach Narodowego Programu „Znaki czasu”.
Jest to jedna z najciekawszych kolekcji polskiej sztuki współczesnej, reprezentatywna dla dokonań artystów trzech ostatnich dekad. Galeria posiada obecnie zbiory, które mają postać dwóch kolekcji: „Trzy nurty. Realizm – Matafora – Geometria” (prace z lat 1965 – 1985, obejmujące m.in. dzieła Jana Berdyszaka, Edwarda Dwurnika, Henryka Stażew-skiego) oraz „Kolekcja II”, w której znajdują się dzie-ła powstałe w ostatnim dziesięcioleciu XX wieku (prace m.in. Leona Tarasewicza, Roberta Macieju-ka, Zofii Kulik, Grzegorza Klamana, Katarzyny Kozyry).
W „Kolekcji II” znajdują się dzieła reprezentujące różne strategie i tendencje obecne w sztuce polskiej lat 90., stanowiące odpowiedź artystów na specyfikę polskiej sytuacji w dwudziestoleciu gwałtownych przemian.
Zdaniem krytyka sztuki Marka Wasilewskiego, w kolekcji doskonale uchwycone jest to, co stanowi o oryginalnym charakterze sztuki w Polsce. Jest w niej obecny nurt będący swoistą ironiczną grą, jak w przypadku obrazów Roberta Maciejuka, rzeźb Marka Kijewskiego, fotografii i wideo Józefa Robakowskie-go czy młodszej od niego o pokolenie grupy Magi-sters; jest sztuka krytyczna reprezentowana przez prace Zofii Kulik, Jerzego Truszkowskiego, Katarzyny Kozyry, Doroty Nieznalskiej i Grzegorza Klamana. Nie brak przejawów sztuki analitycznej, dyskutującej z mediami, jakimi się posługuje – są to np. fotogra-fie Antoniego Mikołajczyka, instalacje Hanny Łuczak oraz malarstwo Leona Tarasewicza i Wojciecha Łazarczyka”.
W Bielsku-Białej prezentowany jest wybór z kolekcji dokonany przez Monikę Szewczyk – dyrektorkę Galerii Arsenał i zarazem kuratorkę zbioru. Wystawa obejmie prace malarskie, rzeźbiarskie, wideo, obiekty, instalacje i fotografie.

***
Kurator wystawy Monika Szewczyk o bielskiej ekspozycji:

Wystawa „Arsenał sztuki” jest wyborem prac z Ko-lekcji II Galerii Arsenał w Białymstoku i kolekcji „Znaki czasu” gromadzonej przez Podlaskie Towa-rzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, która jest kontynu-acją tej pierwszej.
Kolekcja II nie jest ukierunkowana problemowo, jej zadaniem było skupienie istotnych prac artystów ważnych dla obrazu polskiej sztuki lat 1990 – 2005. Ma charakter wielowymiarowy, reprezentuje różne strategie sztuki polskiej, różne jej kierunki. Trudno zatem jest wskazać wspólny mianownik przedsta-wianych prac, kiedy jedynym kryterium jakie przycho-dzi mi do głowy jest ich wysoka jakość. Może warto też w tym momencie powiedzieć otwarcie, że jest to zbiór subiektywny, tworzony cokolwiek egoistycznie, jednoosobowo. Może uczciwie byłoby powiedzieć: wybrałam prace, które mi się podobają, które mnie wzruszają, którym nie mogłam się oprzeć, prace artystów, których cenię i o których myślę, że kształ-tują obraz polskiej sztuki. Jest to oczywiście zbiór otwarty.
Wśród pokazanych na wystawie prac pojawia się kilka wątków tematycznych, jak choćby ten o kondycji ludzkiej, reprezentowany przez prace wideo.
I tak, film Izabelli Gustowskiej ma charakter auto-biograficzny, paradoksalnie wszystko czego się z niego dowiadujemy o artystce stoi pod znakiem za-pytania. Czego naprawdę możemy się o sobie dowiedzieć? Niczego. „Nasz śpiewnik” Artura Żmijewskiego to próba zatrzymania świata, który się kończy. W Izraelu istnieje jeszcze „mała część Polski” w osobach polskich Żydów, którzy na prośbę autora odgrzebują dawno zapomniane związki z krajem z którego emigrowali. Dominik Lejman rejestruje swoje miesięczne warsztaty w białosto-ckim szpitalu dziecięcym, i swoją próbę oswobodze-nia dzieci z przymusowego zamknięcia. Paweł Althamer pozostawia bez komentarza kondycje mło-dych ludzi żyjących w Polsce, ich marzenia, plany, nadzieje, lub ich brak. W filmie „Hamlet” Supergrupy Azorro, podobnie jak na fotografii grupy Magisters, młodzi ludzie, artyści ulegają tak zwanej „głupawce” – to ich sposób odreagowania idiotyzmów, z którymi borykamy się w codzienności. Te przewrotne nieco prace wiele mówią o perspektywach, jakie stoją przed młodym absolwentem ASP. Tu pojawia się problem kondycji sztuki, kondycji artysty, kondycji krytyki artystycznej.
„Tu nie ma miejsca na sztukę” – krzyczy Laura Pawela wyświetlaczem swojej komórki. Joanna Rajkowska, jako „artystka do wynajęcia”, wykonuje różne nieartystyczne prace – na tej wystawie odprowadza na lotnisko chłopca. Oskar Dawicki zleca napisanie o sobie pracy magisterskiej internetowemu „Konradowi Wallenrodowi”. Nie on jeden – usługa napisania pracy jest popularna nie tylko w internecie. Vesna Bukovec podejmuje próbę uporządkowania tej przestrzeni zadając pytanie: „Czy sztuka jest potrzebna i dlaczego?” Możecie w tym Państwo uczestniczyć próbując odpowiedzieć na pytania w przygotowanych kwestionariuszach. Czy sztuka jest potrzebna?...
Nie żyjemy w poczuciu skrajnego optymizmu. Jeżeli przyjmiemy założenie, że sztuka jest odbiciem rzeczywistości, to artyści usiłują ocieplić to humo-rem, może nawet nieco sarkastycznym. Robert Maciejuk realizuje obraz na podstawie wzornika aplikacji na dziecięce sweterki i używa stosownego materiału; Julita Wójcik szydełkiem wykonuje makietę Galerii Arsenał, a potem wykorzystuje ją jako wzornik swojej wystawy w Arsenale. Agata Michowska wyświetla na ścianie odwrócony napis „Śmierć”, a następnie odwraca do góry nogami ludziki, dla których przeznaczony jest ten komunikat – cały świat stoi na głowie, ale co go odwraca? Tłum złotych Mao Tse-tungów „maszeruje” na kola-nach, nie w tym geście pokory i modlitwy, ale widać tu totalitarne zmasowienie, odebranie podmioto-wości (Kijewski/Kocur – „Inwazja”). W pracy Marty Deskur młodzieniec i mały chłopiec bawią się w strzelanie, są radośni, nieagresywni, jednak przed-miot ich zabawy nasuwa wątpliwości. Marek Wasilewski igra z ikoną kultury filmowej, sprowa-dzając do parteru Mela Gibsona. Zbigniew Libera skłania nas do refleksji nad manipulacją, ale czy tylko manipulacją w mediach? Robert Kuśmirowski stosuje manipulację wobec nas, kopiując dokume-nty i bilety. Kuba Dąbrowski fotografowanym przez siebie osobom zadaje pytanie „Co cię denerwuje?” – a jesteśmy nerwowym narodem. Jadwiga Sawicka wyraża emocje posługuje się cytatem z gazety.Nawet prace z założenia abstrakcyjne nie są wolne od głębszych skojarzeń: Leszek Lewando-wski zaskakuje nas portretem trumiennym, w którym możemy się przejrzeć, a jednocześnie od-płynąć w głąb zupełnie kosmicznej przestrzeni. Mikołaj Smoczyński buduje betonową bibliotekę, co w kontekście bibliotek wirtualnych nabiera całkiem nowego wymiaru. Wojtek Łazarczyk rozpościera czarny horyzont, przepięknie aksamitny i wyszukany. Optymistycznie to raczej nie jest, jedynie Jarosław Modzelewski zachowuje chłodny dystans spokojnie „czyszcząc mnicha”.

Galeria Bielska BWA, 43-300 Bielsko-Biała, ul. 3 Maja 11, tel./faks 033 812 58 61, 033 812 41 19;
e-mail: info@galeriabielska.pl, www.galeriabielska.pl;
Galeria czynna codziennie, z wyjątkiem poniedziałków, w godz. od 10.00 do 18.00;