en
Menu
Strona główna - Galeria Arsenał

Yarema Malashchuk i Roman Khimei. So They Won’t Say We Don’t Remember

15.10.2022 - 24.11.2022

Yarema Malashchuk i Roman Khimei. So They Won’t Say We Don’t Remember

15.10.2022 - 24.11.2022
Otwarcie: Otwarcie: 15.10.2022
Miejsce: Miejsce: Galeria Arsenał w Białymstoku, ul. A.Mickiewicza 2
Kuratorka: Kurator: Katarzyna Różniak-Szabelska
A-
A+

Yarema Malashchuk i Roman Khimei

So They Won’t Say We Don’t Remember

Galeria Arsenał w Białymstoku

15.10 – 24.11.2022


So They Won’t Say We Don’t Remember to pierwsza w Polsce indywidualna wystawa jednego z najciekawszych głosów ukraińskiej sceny artystycznej młodego pokolenia. Zamieszkali w Kijowie artyści i filmowcy Roman Khimei i Yarema Malashchuk pracują wspólnie na granicy sztuk wizualnych i kina od 2013 roku. Prezentacja będzie obejmowała prace powstałe w latach 2017-2022. Artyści przyglądają się w nich różnym pokoleniom obywateli współczesnej Ukrainy, ich relacjom z paradygmatami przeszłości, transformacją i niepewną przyszłością, tworząc wielopłaszczyznowy obraz społeczeństwa w kraju targanym historycznymi przemianami.

Roman Khimei i Yarema Malashchuk ukończyli studia operatorskie w Institute of Screen Arts w Kijowie w Ukrainie. Są laureatami głównej nagrody PinchukArtCentre Prize (2020), VISIO Young Talent Acquisition Prize (2021), a także Grand Prix na Young Ukrainian Artists Award (MUHi 2019). Ich debiutancki film dokumentalny "New Jerusalem" miał premierę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Docudays UA 2020. Film otrzymał Special Mention Award na Kharkiv MeetDocs, a duet brał również udział w Future Generation Art Prize 2021. Ich prace wideo znajdują się w kolekcjach Frac Bretagne, Fondazione In Between Art Film oraz Seven Gravity Collection. Yarema i Roman są członkami kolektywu artystycznego Prykarpattian Theater.

https://www.yaremaandhimey.com/


ilustracja użyta w identyfikacji wizualnej wystawy: Patryk Mogilnicki
wsparcie graficzne:
Katarzyna Siemieniako

produkcja:
Ewa Chacianowska


[TEKST KURATORSKI PDF]


W wyniku inwazji Rosji na Ukrainę w Polsce przebywa aktualnie ponad milion ukraińskich uchodźców. Nowa sytuacja demograficzna ujawnia między innymi brak znajomości wschodniego sąsiada w Polsce, która po 1989 roku uwagę kierowała na Zachód. Twórczość Yaremy Malashchuka i Romana Khimeia daje możliwość uzupełnienia tych braków. Artyści, poruszający się między sztukami wizualnymi i przestrzenią galerii a językiem filmowym, opowiadają bowiem o relacjach pomiędzy różnymi pokoleniami obywateli Ukrainy, uwikłanymi w historię i współczesną politykę, oraz o napięciach między mieszkańcami jej różnych regionów.

Tytuł wystawy pochodzi od otwierającej ją pracy. So They Won’t Say We Don’t Remember [Żeby nie mówili, że nie pamiętamy] to dokumentacja performansu delegowanego zrealizowanego w Myrnohradzie, mieście położonym w Donbasie – postindustrialnej części wschodniej Ukrainy. Jak inne miejscowości w okolicy Myrnohrad wyrósł nad powstałą we wczesnych latach 50. ub. wieku kopalnią węgla. Artyści i kuratorzy wraz z lokalnymi aktywistkami, uczniami, studentkami, inżynierami, górnikami, nauczycielami i innymi mieszkankami miasta przemierzają na powierzchni trasę odpowiadającą jednemu z podziemnych korytarzy kopalni „Nowator”. Procesja rozpoczyna się tam, gdzie znajdowało się wejście do kopalni, i zatrzymuje dopiero przy pomniku znaczącym miejsce, w którym w 1977 roku trzech górników straciło życie w wypadku i gdzie pod ziemią pozostały ich ciała. Po tym wydarzeniu kopalnia została zamknięta. Uczestnicy upamiętniającego spaceru choreografią swoich ciał łączą topografię powierzchni miasta z jego podziemną mapą. Tytuł pracy z jednej strony odnosi się do pamięci – w Donbasie pamięć o ofiarach wypadków w kopalniach stanowiła w przeszłości element strategii oporu wobec władz sowieckich, które starały utrzymywać katastrofy górnicze w tajemnicy. Z drugiej strony wskazuje na współczesny centro-peryferyjny charakter relacji pomiędzy modernizującym się centrum a postindustrialnym wschodem Ukrainy. Słowa „żeby nie mówili, że…” często kierowane były w Donbasie do kijowskich artystów. Malashchuk i Khimei uważają, że świadczą one o ciągłej, uzasadnionej obawie mieszkańców regionu o sposób, w jaki jest on postrzegany przez centrum kraju. W tym kontekście szczególnego znaczenia nabiera przemierzany przez uczestników performansu i uważnie dokumentowany krajobraz: pola, nieużytki i górnicze dzielnice miasta, którym krocząca w powadze procesja zdaje się oddawać należny szacunek.

W stołecznym Kijowie powstały kolejne trzy prace, portretujące młode pokolenie Ukraińców. Live Stream [Transmisja na żywo] ponownie angażuje choreografię – tym razem w wykonaniu Honorowego Akademickiego Zespołu Pieśni i Tańca Sił Zbrojnych Ukrainy, występującego w strojach przypominających mundury Armii Czerwonej. Wideo przedstawia długie przygotowania w holu Państwowej Publicznej Spółki Nadawczej Ukrainy, po których następuje próba tańca. Działania performerów co jakiś czas zakłóca ruch przechodzących obok młodych osób. Ich obojętność na rozgrywającą się w centrum kadru scenę wskazuje na przynależność do pokolenia, które nie jest już obarczone traumą sowieckiej przeszłości. Prezentowana na sąsiedniej ścianie dwukanałowa projekcja Dedicated to the Youth of the World II [Dedykowane młodzieży świata II] dokumentuje kijowską młodzież na jednym rave’ów CXEMA [czyt. „schema”, ukr. ‘schemat’]. Popularny cykl imprez został zainicjowany w 2014 roku, niedługo po wydarzeniach Euromajdanu i zbrojnej agresji Rosji na Krym i Donbas. Organizatorzy reklamowali go jako przestrzeń „dla miasta szukającego ucieczki”. Eskapistyczny rave w pracy Malashchuka i Khimeia zestawiony jest z długimi, rejestrowanymi o poranku intymnymi ujęciami twarzy uczestniczących w nim osób. Początek nowego dnia zapowiada konieczność skonfrontowania się z odrzucaną rzeczywistością. W Kyiv’s Youth Leaving the Grocery Store [Wyjście kijowskiej młodzieży ze sklepu spożywczego] artyści filmują tę samą młodzież pod sklepem. Nawiązując do klasycznego dzieła wczesnej kinematografii – Wyjścia robotników z fabryki braci Lumière – w centrum stawiają nie robotników, lecz młodzież, zaznaczając zmianę protagonistów w społeczeństwie. Tym samym wprowadzają do kolejnej sali wystawy.

How It’s Made [Jak to jest zrobione] przedstawia fabrykę „Prompryład” w Iwano-Frankiwsku. Istniejący od początku XX wieku, przechodzący różne przemiany zakład wywierał znaczny wpływ na powstawanie i rozwój miasta. W czasach sowieckich stał się jednym z wielkich kombinatów, posiadającym własne radio, gazetę, drużynę piłkarską, chór, zespoły taneczne i teatralne. Malashchuk i Khimei filmują fabrykę w czasie kolejnej historycznej transformacji. Budynki dawnego „Prompryładu” przechodzą szeroko promowaną renowację, prowadzona przez nowych inwestorów, których celem jest zakończenie postsowieckiego etapu jego historii i doprowadzenie do powstania przestrzeni dla nowego przemysłu kreatywnego. Artyści pokazują to miejsce w trakcie transformacji, wraz z pracującymi w nim ludźmi pochodzącymi zarówno ze starego, jak i nowego porządku. Robotnicy i inżynierowie stopniowo ustępują miejsca pracownikom firm informatycznych, biur architektonicznych i marek modowych. Druga część dwukanałowej projekcji śledzi wychodzących z fabryki pracowników, znikających w zgiełku współczesnego miasta.

The Wanderer [Wędrowiec], najnowsza z prezentowanych na wystawie prac powstała w 2022 roku, po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Malashchuk i Khimei odtwarzają w niej poległych rosyjskich okupantów Ukrainy. Artyści nawiązują tym gestem do klasycznego dzieła współczesnej sztuki ukraińskiej – cyklu fotografii If I Were a German [Gdybym był Niemcem] zrealizowanego przez Fast Reaction Group w 1994 roku. Malashchuk i Khimei, nawiązując do tytułu tej historycznej pracy, zadają pytania o niemieckie i, szerzej, zachodnie spojrzenie na rosyjską wojnę w Ukrainie. Tytuł filmu, wybór kadrów i sposób prezentacji pracy nawiązują natomiast do słynnego romantycznego obrazu Wędrowiec nad morzem mgły Caspara Davida Friedricha i do kolonizatorskiej postawy przedstawionej na nim postaci wobec rozpościerającego się przed nią krajobrazu. Artyści krytykują nie tylko romantyczny obraz śmierci jako czegoś podniosłego. Umieszczenie w tym kontekście poległych rosyjskich żołnierzy jednocześnie wskazuje na nich jako obecnych kolonizatorów Ukrainy i bierze na nich odwet, przełamując tabu związane z przedstawianiem ciał zmarłych.


Katarzyna Różniak-Szabelska

[UKR PDF]




Finansowane przez Fundusz Stabilizacyjny – Inicjatywę wspierającą organizacje kulturalne i edukacyjne w Ukrainie, w Europie Wschodniej i Południowo-Wschodniej oraz Azji Centralnej dotknięte skutkami wojny w Ukrainie.

Galeria Arsenał - miejska instytucja kultury

Partnerzy medialni

Yarema Malashchuk i Roman Khimei. So They Won’t Say We Don’t Remember