en
Menu
Strona główna - Galeria Arsenał

Tomasz Mróz, Autoportret

Tomasz Mróz, Autoportret

A-
A+

Tomasz Mróz

Autoportret, 2006, rzeźby silikonowe, silnik elektryczny, dźwięk

Kolekcja II Galerii Arsenał w Białymstoku. Praca zakupiona przez Podlaskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych

Autoportret Tomasza Mroza przedstawia osobnika groteskowo wynaturzonego, podobnego do bohaterów jego innych instalacji, by przywołać choćby pijanego gajowego z pracy A.A. Człekokształtny potwór, mający być autowizerunkiem artysty, budzi obrzydzenie w większości oglądających. Pozycja, w jakiej został ukazany, wyraża subordynację i służalczość, a grymas twarzy, wystawiony język oraz akcesoria sugerują seksualny kontekst pracy. Obroża na szyi należy do instrumentarium sadomasochistycznego, cechy płciowe są wyraźnie podkreślone, a sterczący ogon potęguje falliczne skojarzenia. Sugestywność postaci wzmaga silikon, z którego została wykonana rzeźba: sprawia wrażenie porowatej skóry, oślizgłego, błyszczącego od potu ciała. Dopełnieniem Autoportretu są szczury, które – jako zwierzęta ekspansywne, mnożące się w nieskończoność i adaptujące do wszelkich warunków – nigdy nie miały pozytywnych konotacji.
 
Mróz wydobywa mroczną stronę człowieka – nieokiełznane popędy, wypieraną biologię, fizyczną potworność. W jego instalacjach obraz ludzkiej brzydoty mieści się w kategoriach średniowiecznej typologii: to, co brzydkie, jest złe, a zniekształcone ciało oznacza wypaczoną duszę. Komentując swoje prace, artysta wskazał na otaczającą go rzeczywistość jako źródło inspiracji: „W Polsce na ulicach widzę takie twarze, że moje prace nie wydają się przy nich wcale w szczególny sposób zdeformowane”.
 
Mróz w karykaturalny sposób pokazuje nie tylko przywary i zboczenia, ale też obłudę postawy społecznej i moralnej, absurdalność koegzystencji sprzecznych stanowisk: ksenofobii i tolerancji, antysemityzmu i religijności, a także niemożność pogodzenia fizycznych popędów oraz krępujących je reguł społecznych i religijnych. Współistnienie antynomii nie opiera się bynajmniej na zgodzie. Hamowane nakazami instynkty znajdują ujście w podziemiu, a życie społeczne opiera się na pozorach i dążeniu do zachowania ornamentalnej przyzwoitości. Artysta patrzy na rzeczywistość z dystansu. Poddaje ją ostrej krytyce, ale nie stawia się ponad nią, ukazując sobie samego w równie obrzydliwy sposób.
 
Izabela Kopania

Katalog prac

Artyści