en
Menu
Strona główna - Galeria Arsenał

Jerzy Truszkowski, bez tytułu

Czerwony krzyż grecki z nałożonym na niego czarnym wielokątem przypominającym zdeformowany pentagram. Trzy krótsze ramiona gwiazdy są wpisane w ramiona krzyża, dwa dłuższe sięgają narożników kwadratu, w którym można zamknąć cały krzyż. Tło jasne.

Jerzy Truszkowski, bez tytułu

A-
A+

Jerzy Truszkowski, bez tytułu, 1993,
olej na płótnie, 150
× 150 cm

Kolekcja II Galerii Arsenał w Białymstoku. Praca podarowana Galerii Arsenał przez artystę

Na obrazie bez tytułu (1993) Jerzy Truszkowski namalował czerwony krzyż grecki z nałożonym na niego czarnym wielokątem przypominającym zdeformowany pentagram. Trzy krótsze ramiona gwiazdy są wpisane w ramiona krzyża, dwa dłuższe sięgają narożników kwadratu, w którym można zamknąć cały krzyż. Zdyscyplinowane figury geometryczne stanowią element równie rygorystycznej kompozycji, poddanej regularnemu rytmowi 25 kwadratowych pól, na które jest podzielona powierzchnia płótna. Poszczególne kwadraty zostały uzyskane przez spokojne, długie pociągnięcia pędzla po grubo kładzionej farbie.
 
Symbole – swastyki, krzyże, pentagramy i heksagramy – obecne są w twórczości Truszkowskiego od połowy lat 80. XX wieku. Wówczas to artysta wycinał je skalpelem bądź żyletką na swoim ciele. Aktów samookaleczenia, naruszających ciągłość skóry i integralność „ja”, dokonywał w trakcie spokojnych, wyreżyserowanych akcji. Znaki na ciele zestawiał często ze znakami przedstawionymi np. na ścianie (jak choćby w czasie performansu Her Star for Konart, 1984). W końcu lat 80. Truszkowski zaczyna malować znaki na płótnie, układać z terakoty, wydobywać przez skucie tynku z ceglanego muru (np. na wystawie „Śnieg i krew” w Galerii Arsenał w Białymstoku, 1993). Mniej więcej w tym samym czasie szuka podobieństw między motywami gwiazdy i krzyża a schematycznie ujętą postacią ludzką. Powiązanie znaku i jednostki, znaku i „ja” wydaje się istotne dla zrozumienia działań Truszkowskiego. Jego praktyka operowania znakami nosi znamiona obsesji. Artysta multiplikuje je, poszukuje między nimi zależności i rytmów – w taki sposób zbudowane są kolaże Śnieg i krew (1993), składające się ze zdjęć dokumentujących wspomnianą wystawę w Galerii Arsenał.
 
Truszkowski sięga po symbole mające wymiar magiczny i religijny, ale także po te zajmujące szczególne miejsce w nieodległej historii (np. emblematy polskiego i niemieckiego lotnictwa). Wszystkie one odwołują się do określonych porządków, a tym samym systemów sprawowania władzy, dyscyplinowania jednostki. Przedstawiając znaki-symbole w przestrzeni sal wystawienniczych czy na powierzchni płótna, Truszkowski dobitnie wskazuje na mechanizmy rządzące porządkiem społecznym i regulujące życie jednostek w społeczeństwie. Co jednak istotne, do symboli oraz porządku, który reprezentują, artysta ma stosunek osobisty.
 
Badacze dorobku Truszkowskiego wskazują, że zawsze był twórcą samodzielnym, występującym przeciw temu, co zastane. Akty wycinania symboli na ciele interpretują jako utożsamienie przemocy wobec własnego „ja” z przemocą, której porządek społeczny dopuszcza się na jednostce. Autoagresja ma w tym wypadku wymiar wyzwalający; gest kaleczenia się jest skierowany wprost przeciw systemowi, odbiera mu panowanie nad naszym ciałem i pozwala odzyskać wolność osobistą. Symbole wycięte na skórze przestają być wyłącznie znakami uniwersalnymi, zostają wypełnione „prywatnymi” znaczeniami.
 
Personalizacja symbolu zyskuje dużą siłę wyrazu na dokumentujących performanse fotografiach, a właściwie zdjęciach monitora z zatrzymanym obrazem z filmowego zapisu działań artysty (samych nagrań Truszkowski nie udostępnia). Dyptyk Caput mortuum (1997) wyraźnie pokazuje ścisłe zespolenie artysty-jednostki i znaku krzyża wyciętego na jego czole. Truszkowski gra znaczeniami – caput mortuum (łac. martwa głowa) to także czerwony pigment używany jako barwnik w malarstwie – buduje sieć skojarzeń między krwią, krzyżem i czaszką mającą uniwersalny, wanitatywny wydźwięk. W centrum działań znajduje się sam artysta, ze skalpelem w uniesionej ręce jako „narzędziem malarskim”. Akt samookaleczenia jako gest przeniesienia znaku z porządku społecznego do prywatnego uruchamia szereg nowych pytań na temat działań artysty: jego podejścia do autodestrukcji, cierpienia, bólu, śmierci.
 
Izabela Kopania

Katalog prac

Artyści