en
Menu
Strona główna - Galeria Arsenał

Marzanna Morozewicz, Autoportret z różami

Marzanna Morozewicz, Autoportret z różami

A-
A+
Marzanna Morozewicz

Autoportret z różami, 2002, rzeźba, technika własna, gips, papier, 36 × 17 × 12; postument 115 × 20 × 20 cm

Kolekcja II
Galerii Arsenał w Białymstoku. Praca zakupiona przez Galerię Arsenał w 2002 r.

 

Autoportret z różami Marzanny Morozewicz bliski jest serii prac artystki określanych przez nią mianem Łusek. Są to odciski fragmentów jej ciała wykonane przy użyciu gipsu, bandaży i papieru. Łuski, pokryte abstrakcyjnymi kompozycjami malarskimi o intensywnych barwach, są dalekim echem masek zdejmowanych z twarzy. Impulsem do ich tworzenia było bezpośrednie zetknięcie się artystki z tradycją rytualnego malowania ciała oraz masek, kultywowaną przez północnoamerykańskich Indian. Z tego odległego kulturowo źródła inspiracji w pracach Morozewicz pozostało afirmatywne podejście do ciała jako do pola kreacji.

Zarówno Łuski, jak i Autoportret z różami traktować można jako zapis zmian fizycznych i emocji odbijających się na ciele. Prace te są niestandardowymi portretami, utrwalającymi te fragmenty ciała, które nie stanowią obiektu zainteresowania portrecisty (skupiającego swą uwagę zwykle na twarzy), a które także odzwierciedlają mijający czas i kondycję człowieka. Na Łuskach, a zwłaszcza na ich wewnętrznej stronie, ciało pozostawia zresztą ślad bardzo bezpośredni: w gipsie nieuchronnie odciska się faktura skóry i pozostają drobne fragmenty naskórka.

Gipsowy autoportret Morozewicz, odcisk dekoltu, szyi i fragmentu twarzy, pokryty został papierem z nadrukowanym motywem róż. Sposób pracy artystki, jak też wykorzystane motywy dekoracyjne kierują rozważania w stronę zależności między ciałem a stereotypowym pojmowaniem kobiecości w kulturze zachodnioeuropejskiej. Ambiwalencja znaczeń przypisywanych róży, oscylujących między dobrem a złem, wprowadza do pracy niejednoznaczność, która nie pozwala definitywnie określić natury autoportretu. Róża to atrybut zarówno Matki Boskiej, jak i Wenus, znak tak miłości boskiej, jak i ziemskiej, kuszące piękno kwiatu i ból zadawany przez kolce. Skojarzenia z pięknem, erotyką i seksualną przyjemnością afirmują ciało, podczas gdy związki z bólem, cierpieniem i grzechem zdają się je wypierać i potępiać. W Autoportrecie z różami zmysłowa rozkosz współistnieje z poczuciem winy, składając się na osobistą wypowiedź artystki.

 
Izabela Kopania


Audiodeskrypcja
Zapis tekstowy audiodeskrypcji: [DOC] [PDF]

Katalog prac

Artyści